Witam przyjaciela w "klubie" świrniętych na punkcie TONKINU.
Moja węglówka wylądowała w szafie trzy lata temu(może będzie kiedyś zabytkiem??)Piszesz,że piękny Garrison jest poza Twoim zasięgiem,zerknij więc tu:
[url]http://www.flyfishing.pl/web/article.php?a_id=1476[url/]
jak przez to przebrnąłeś,to zobacz tu:
http://www.przyjacieleraby.pl/index2.php?option=com_forum&Itemid=0&page=viewtopic&t=115&postdays=0&postorder=asc&start=0
i koniecznie:
http://www.przyjacieleraby.pl/index.php?set_albumName=album11&option=com_gallery&Itemid=48&include=view_album.php
http://www.przyjacieleraby.pl/index.php?set_albumName=album20&option=com_gallery&Itemid=48&include=view_album.php
To nie jest taper Garrisona,ale Gould 208,miałem ją w ręce,rzucałem
wyholowałem kilka pstrągów(prawdziwie dzikich potoków z Dzikiej Orlicy).
Ja mam na co dzień taką #4,taper Gould 108-REWELACJA!!! Mam jeszcze drugą,troszkę szybszą,ale wolę mój Prolog(Gould 108),akcja super slow!
Ten kijaszek Klub Przyjaciół Raby będzie wystawiał na licytację,gorąco polecam!
Ja zwariowałem na punkcie TYCH wędek i jestem SZCZĘŚLIWY,Tobie też życzę szczęścia...
Pozdrawiam Mosca