...jakie przeznaczenie mają poszczególne części "skóry" lisa (tz. do czego użyjemy sierści z tułowia , łap , maski czy ogona)
Czołem,
Rozumiem , że chodzi o lisa rudego (
Vulpes vulpes). Materiał znany i ceniony od dawna. Ba istnieje wiele klasycznych konstrukcji opartych na lisie, choćby znana seria łososiowych Ratów.
W lisie, jak mówią już bajki najważniejszy jest ogon. Puszyste , w zimowej szacie, mocno podbite puchem włosie to idealny materiał na skrzydełka streamerów. Można go używać solo jak i w mieszankach z innymi sierśćami. Jest to również doskonały podkład pod skrzydełka zrobione z piór (podstawa konstrukcji "daszka" i łamanie koloru).
Sam puch bywa tu zbędny, ale nie należy go wyrzucać, bo to doskonała baza do wszelkiego typu, grubych dubbingów. Można go w wystrzygać, choć proponuję mało popularne w Polsce wyczesywanie. Wystarczy zwykły, mocny grzebień i każda ilość doskonałej wełnianej waty jest pod ręką. Jednocześnie w skórze zostają oczyszczone, promieniowe włosy na skrzydełka streamerów.
Jeśli chodzi o skórę, jej włos po za linią grzbietu bywa z reguły zdecydowanie za krótki do średnich i większych streamerowych konstrukcji. Nie znaczy to, że nie nadaje się do wykonywania much, wprost przeciwnie. O ile skóra jest dobrze wyprawiona (elastyczna, miękka) mamy doskonały materiał na zonkery. Możemy go ciąć wzdłuż i w poprzek. W pierwszym wypadku paski sierści będą miały w miarę wyrównany odcień a sierść będzie jednakowej długości. Materiał cięty w poprzek ma przeciwne właściwości. Sierść w kierunku podbrzusza robi się coraz krótsza i jaśniejsza. Jedynym problemem w obróbce takiego materiału może być zbyt duża ilość puchu. Niekoniecznie jest on atrakcyjny w pracy streamera (bywa że słabo pulsuje, zwłaszcza jeśli sierść była sparzona) , co więcej nasiąka bardzo wodą i przynęta staje się ciężka w rzucaniu. Najlepszy materiał na zonkery pochodzi z zwierząt w letniej szacie, ale takie z zrozumiałych i oczywistych względów zdarzają się rzadziej.
Jeśli chodzi o maskę nadaje się ona do tworzenia wszelkich dubbingów. Szczególnie polecam uszy. Ich zewnętrzna strona jest czarna, niekiedy szara. Dobrze wyprawione włoski są błyszczące i fantastycznie nadają się do imitowania odnóży imitacji larw.
Z tematem tym wiąże się inne zagadnienie - parzenie sierści (niekiedy ten sam efekt powstaje przy złym wyprawieniu). Jak wiadomo oryginalna tekstura sierści w wysokiej temperaturze ulega zniszczeniu. Niekoniecznie oznacza to katastrofę, ba niekiedy sierści parzy się specjalnie. Kiedy zrobione jest to umiejętnie włosy lekko się falują (puch filcuje się) , zyskując pewien walor przestrzenności. Z mniejszej ich ilości można stworzyć ładne, transparentne konstrukcje, które co najważniejsze nie będą się zbijały, czy sklejały w wodzie.
I jeszcze jedno - przestrzegam przed zabieraniem martwych, dzikich zwierząt z drogi. Lisy to główni roznosiciele wścieklizny, którą można się zarazić również od padłego zwierzęcia.
Pozdrawiam