Ośliczka

wykonywanie much, techniki i materiały muchowe
Awatar użytkownika
Artur Łaniewicz
Ponad 10 postów! Toż to stały bywalec:-)
Posty: 19
Rejestracja: 23 sie 2002, 21:12

Ośliczka

Postautor: Artur Łaniewicz » 04 lis 2002, 21:01

Poniważ Olo Sawa wspomniał o ośliczce nasuwa się pytanie o konstrukcję i sposoby prowadzenia imitacji tejże przynęty.Czy mógłby ktoś podzielic się doswiadczeniem w tej materii ?
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Grzesiek Łoszewski
+50 postów! Jeśli łowi tyle, co gada...
Posty: 84
Rejestracja: 14 sie 2002, 15:22

Re: Ośliczka

Postautor: Grzesiek Łoszewski » 06 lis 2002, 19:54

....nasuwa się pytanie o konstrukcję i sposoby prowadzenia imitacji tejże przynęty....


Czołem Arturze,
Na szybko, mogę potwierdzić, że warto temu skorupiaczkowi uważnie się przyglądać. Zwłaszcza zimą jego imitacje to całkiem niezły patent na lipieniowy (późną zimą również pstrągowy) sukces. Oczywiście tam gdzie ośliczki tworzą większe populacje (np. większość cofek na pomorskich rzekach).
Przeważająca część imitacji ośliczki jest niezmiernie prosta. Ogólnie przypominają kiełże, tyle, że spłaszczenie jest brzuszno grzbietowe. Zimą można spokojnie wykonywać je na dość sporych hakach, nawet o długości 15 mm (mogą być proste lub lekko wykrzywione). Jeśli chcesz poszukać konstrukcyjnych inspiracji szukaj ich pod zwyczajowymi nazwami. W Stanach ośliczka to sowbug i cressbug, a na Wyspach - louse
Ośliczki raczej chodzą. Na pewno są znacznie mniej ruchliwe od kiełży i zdecydowanie gorzej radzą sobie z pływaniem. Jednak, i jest to szczególnie ważne, mają pewna predylekcję do tworzenia w chłodnych porach roku dużych skupisk. Oczywiście miejsca te są odwiedzane przez ryby. Łowienie na nimfę, zwłaszcza daleką, prowadzoną wachlarzem w poprzek wody powinno być raczej spokojne. Oczywiście można wykonywać prowokujące podciągnięcia, ale ruchy imitacji powinny być mało energiczne, a zestaw musi "trzymać" się dna.
Pozdrawiam
Arek Popławski
Ponad 25 postów! Ale gaduła :-)
Posty: 29
Rejestracja: 14 paź 2002, 07:31

Re: Ośliczka

Postautor: Arek Popławski » 05 gru 2002, 11:02

witam
moje doświadczenie w jesienno-zimowych łowach, skupia się wyłacznie na pomorskich rzekach. Powtarzając za Grześkiem, o miejscach przebywania skupisk ośliczki, sugeruję użycie wolnotonącej linki, zdecydowane odczekanie chwili, kiedy imitacja opadnie na dno i bardzo wolne, dość krótkie podciąganie. Sama przyneta, nie może być "rasową" kluchą, napchaną ołowiem - w miejscach cofek , zastojów wody, dno najczęściej jest o frakcji bardzo drobnej i lotnej. Przyneta nawet minimalnie zapadając się w dno, potrafi wzbijać osad, czym wg mojej opinii skutecznie eliminuje naturalne zachowanie, rzeczonej ośliczki.
A skuteczność........na przełomie grudnia i stycznia, jedna z moich ulubionych przynęt, w miejscach gdzie rokrocznie gromadzą się lipienie by przezimować, w niemal stojącej wodzie.
pozdrawiam - Arek
Ruki

Postautor: Ruki » 19 gru 2002, 14:59

witam!!!!
przepraszam za moja trudna pisownia ale mam nie sprawna prawa reka(naderwane lub bardzo naciagniete sciegno).
imitacje:
sposob I
haczyk kielzowy numer 10
tulow: szary krolik
jezynka: nawiniety mini palmer z kuropatwy
pochewka: dla poprawienia zapachu skorka z kielbasy, makreli itp.
przewijka: zloty drut lub zylka
obciazenie: olow 0.6
poszukaj w internecie muchy pod nazwa aquatic sowbug
Krzysztof Kotnis

ośliczka

Postautor: Krzysztof Kotnis » 28 gru 2002, 11:08

Wiam !

Jestem przedstawicielem nielicznego toruńskiego klubu muchowego.
My,,KRZYRZACY'',również odkryliśmy ogromną skóteczność ośliczki jako nimfy (choć to nie żadna nowinka). Łowię na nią w marcu i kwietniu,bardzo podobnie jak Grzegorz,z tym że,stosując daleką nimfę miejsce dobieran tak,aby prąd wody umorzliwil mi ,,ORANIE'' muchą dna po wachlarzu.W przypadku większego uciągu,lub głębokości,warto zastosować 1,5m tonące końcówki .Na ogół wystarcza intermedialna,bo przecież łowimy w spokojnych cofkach.
Moja ośliczka nie różni się zbyt od kiełża:
haczyk 6-10
tłowik piżmak
jeżynka piórko kóropatwy położone po tułowiu,na to folia w kolorze gryzonia przewinięta żyłką(drobna segmentacja),pomiędzy zwojami żyłki wystawać powinny promienie kóropatwy.

Na wielu łowiskach wiosną właśnie ośliczka jest podstawą diety pstrągów.
Gorąco polecam i pozdrawiam.

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 16 gości