• 1
  • 2
  • 3

Warmia i Mazury – Czy utracona szansa na przedproże Skandynawii?

-Typowanie, bonitacja oraz zarybienia na przykładzie rzek wschodnio-pomorskich-

Już w 1946 roku powołano Mazurskie Towarzystwo Rybackie, które dokonywało zarybiania wód. (1) Z tym, że w okresie do 1950 roku przeważał jeszcze trend mający na celu rozpoznanie ichtiofauny wschodnio-pomorskich wód.

Czytaj dalej

Tam, gdzie mucha nie siada…cz.3

Ale nie tylko zapotrzebowanie na rozszerzenie areału wód pstrągowych, przez rosnących w siłę wędkarzy, napędzało machinę bonitacyjno-zarybieniową.

Plan 6-letni – jako przyjęte przez komunistów założenia rozwoju gospodarczego i budowy podstaw socjalizmu – przewidziany na lata 1950-1955 – był wzorowany na sowieckim modelu industrializacji z końca 20. lat XX wieku. Plan ten przewidywał m.in. stały wzrost rybostanu naszych wód.

Czytaj dalej

Doktorat wdrożeniowy w Okręgu PZW w Kielcach - związany z renaturyzacją i naturalnym tarłem ryb

Okręg PZW w Kielcach jest współbeneficjentem programu "Doktorat wdrożeniowy". Głównym beneficjentem programu jest Uniwersytet Rolniczy im. Hugona Kołłątaja w Krakowie. Całkowity koszt projektu wynosi 338 632,36 zł i jest w całości finansowany przez Ministerstwo Edukacji i Nauki. Głównym jego celem jest umożliwienie badań nad naturalnym tarłem ryb oraz stworzenie rozwiązań związanych ze zwiększeniem sukcesu naturalnego tarła ryb łososiowatych, w szczególności pstrąga potokowego. Projekt zakłada opracowanie oraz wdrożenie działań w skali całego kraju.

 

Czytaj dalej

Tam, gdzie mucha nie siada… cz.2

Wygląda na to, że dawni liderzy rybactwa tylko w niewielkim stopniu zdawali sobie sprawę ze złożoności i delikatności różnych czynników i procesów oddziaływujących na siebie w środowisku wodnym. Bezkrytycznie lansowali „modę” zarybieniową, a także zbytnio eksperymentowali na tym polu. Zamiast odważnie włączyć się w działalność na rzecz niedopuszczenia, a przynajmniej zminimalizowania szkodliwej ingerencji człowieka w środowisko wodne, „popierali” model zarybieniowy jako lekarstwo na całe zło. Dochodziło do absurdów.

Czytaj dalej

Afera o czebaczka

Afera o czebaczka!!!

Czebaczek amurski (łac.: Pseudorasbora parva) to drobna ryba karpiowata której obszar właściwego występowania obejmuje rejon wschodniej Azji:  dorzecze Amuru, Jangcy, Huang-ho, niektóre wyspy japońskie, zachodnią i południową część półwyspu koreańskiego oraz Tajwan. Ryba ta ma ciało wydłużone, z boków lekko ścieśnione. Głowa niewielka, lekko spłaszczona w przedniej części. Pysk wyraźnie górny. Płetwy grzbietowa i odbytowa krótkie, płetwa ogonowa duża i głęboko wcięta, a oba płaty mają zbliżone rozmiary.

Czytaj dalej

Czemu prądem?!

Czemu prądem?!

autor: Tomasz Kuczyński

Elektropołowy w środowisku wędkarskim od zawsze wzbudzały duże kontrowersje i często jednoznacznie były kojarzone z najbardziej okrutną dla wszelakiego wodnego życia formą kłusownictwa. Taki negatywny odbiór tej metody połowów wiąże się z brakiem dostatecznej wiedzy o niuansach związanych w połowami ryb za pomocą narzędzi elektrycznych, które są powszechnie stosowane na całym świecie, szczególnie do połowów typowo badawczych.

Czytaj dalej

Co to są gatunki obce

Co to sa gatunki obce

Inwazje biologiczne obcych gatunków stanowią jeden z najbardziej złożonych problemów dla ochrony przyrody. Trudność stanowi już samo określenie tego, które gatunki należy uznać za obce, a które za rodzime. Dodatkową komplikacją jest rozmaitość terminologii, która jest stosowana w dyskusjach o inwazjach biologicznych. I tak, zamiennie (i często niekonsekwentnie) gatunki obce określa się m. in. także mianem gatunków introdukowanych, wprowadzonych, inwazyjnych, nierodzimych, egzotycznych, naturalizowanych, aklimatyzowanych czy też allochtonicznych.

Czytaj dalej