Pytanie do kolegow z duzym doswiadczeniem, ale za nim do niego przystapie, taka mala wzmianka o mnie.
Mieszkam w poludniowej Bawari, lowie swietne pstragi i jest wszystko OK mimo to pojawiaja sie watpliwosci.
Dostawcy materialu zarybieniowego do mojego potoku sa bardzo rzetelni i nigdy nie mialem z nimi problemow, a narybkowi pochodzenia zasiedlonych kropkowanych tatusiow i mamus wiedzie sie wysmienicie.
Watpliwosci: czy naprawde czynie dobrze? Ostatni raz zlapalem dzikiego pstraga ponad osiem lat temu.
Bedac rok temu z kolega nad jego tajnym strumieniem, gdzie sie jeszcze dzikie pstragi trafiaja, zakrecila mi sie lezka w oku, bowiem zlapalem dwa duze "dzikusy".
A teraz pytanie: Jak nalezy zabezpieczyc material genetyczny.
Tzn. elektryczny odlow z rezerwatow w celu pobrania ikry i mlecza powinien byc waszym zdaniem zalegalizowany?.
Ponoc Austriacy w tym celu odlawiaja strumienie w wyzszych partiach gor, gdzie jeszcze nigdy nie zarybiano.
Dziekuje za odpowiedzi i pozdrawiam
Tomek
Zarybianie potokow
-
- Brawo! Przynajmniej raz już napisał :-)
- Posty: 4
- Rejestracja: 14 cze 2004, 13:35
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 23 gości