Niziny

ryby, metody, sprzęt, recenzje, wydarzenia...
Mordor

Niziny

Postautor: Mordor » 06 maja 2006, 17:21

Panowie łapie już ktoś coś na nizinach. Ja narazie nie mogę się pochwalić złowioną rybą. Jak sytuacja wygląda u was?.
Gość

Postautor: Gość » 06 maja 2006, 20:36

Jazie, klenie już gryzą. W środę połowiliśmy choć nie było okazów (max 35). Raczej trzeba skupić się na wolniej płynących płyciznach. Brania na mokrą widowiskowe i rybki bardzo waleczne. Była już całkiem spora rójka chruścika i pierwsze zbiórki, tak więc kij w dłoń więc zaczęło się!!!
Pozdr
Robert
karol
+100 postów! Forumowy Weteran!
Posty: 137
Rejestracja: 04 lis 2003, 14:08

Postautor: karol » 06 maja 2006, 22:20

dzisiaj, szczupły 48 i dwa klonki... wszystko przy brzegu... biały puchowiec
Mordor

Postautor: Mordor » 07 maja 2006, 14:18

Czyli coś się powoli ruszyło. W sobotę przetestuje streamery na Wiśle.
karol
+100 postów! Forumowy Weteran!
Posty: 137
Rejestracja: 04 lis 2003, 14:08

Postautor: karol » 07 maja 2006, 17:01

Powiedz gdzie to przyjdę popatrzeć :) myślę co by w sobotę zapolować na Wiśle w okolicach Konstancina.
Kamil

rójka

Postautor: Kamil » 10 maja 2006, 19:44

Niedalej jak tydzień temu byłem nad Bzurą, ileż owadów latało nad wodą setki, zastanawiałem się co to jest, czy to był chruścik??? Wzlatywały do góry i spadały dotykając wody i na obarot :) Widziałem dwa ataki ryb na te owady, miałem nawet muchówkę ze sobą, ale jako że jestem początkujący to miałem problem z dokładnym podaniem muchy i nic nie chciało zainteresować się moją suchą muszką:/ O brodzeniu nie było mowy.
Gość

Postautor: Gość » 10 maja 2006, 19:51

jeżeli to coś skakało na powieżchni wody (skrzydełkami machało jak wariat i płyneło tak wzdłuż rzeczki to był chruścik) Jeśli sobie spokojnie spływało to była to największa jętka - jętka majowa (tkz. majówka) jej wyloty zaczynaja się od maja, a kończą się w lipcu.
BoRuCiQ
Brawo! Przynajmniej raz już napisał :-)
Posty: 4
Rejestracja: 14 maja 2006, 12:20

Odp

Postautor: BoRuCiQ » 14 maja 2006, 12:39

U mnie (Krosno) nie można narzekać na brania. Ostatnio kilka kleników śr 30cm ... pstrągi się trafiają pod wymiar ale żadnych rewelacji. Czekam na lepszy okres aż klenie będa się wygrzewać do słońca wtedy zaczną żerować przy powierzchni ;)
Mordor

Postautor: Mordor » 22 maja 2006, 06:44

Byłem w sobotę na Wiśle noi przetestowałem wszystkie muchy w pudełku jakie miałem. Zaczałem od streamerów, suche, nimfy i na koniec założyłem mokrą i to był klucz do sukcesu. Tylko mkra. Przez 40 minut stojąc na przelanej tamie na napływie łapałem naprawdę ładne klenie, niektóre osiągały długość 45 cm. Rzut na napływ skosem pod prąd. W momencie gdy mucha była w odległości od kamieni jakieś półtorej metra zacząłem przytrzymywać by prąd wypychał ją do powierzchni wody i w tym momencie zaczynały brać. Za późno założyłem mokrą bo napewno złapałbym dużo więcej ryb. Polecam mokrą bo jak narazie do suchej jeszcze ryby tak ochoczo nie wychodzą.
kusmier
Brawo! Przynajmniej raz już napisał :-)
Posty: 3
Rejestracja: 02 kwie 2006, 19:11

Bzura

Postautor: kusmier » 23 maja 2006, 18:43

Dzisiaj udało mi się złowić pierwszą rybę na muche, małego klenika ok 25 cm, oprócz tego jeszcze dwa brania na suchą. W sobotę też ładnie wychodziły do suchej, prawdopodobnie trafiłem na stadko kleni, miałem chyba z 10 uderzeń, ale nic nie wyjąłem :)

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 23 gości