Artur Wysocki pisze: Jest też druga strona medalu, organizacja cyklu imprez wiąże się z pewnego rodzaju sformalizowaniem, z liczeniem punktów, z zaostrzeniem przepisów i rywalizacji. To wszystko może sprawić, że ucierpi na tym to co w imprezach towarzyskich najwspanialsze, atmosfera koleżeńska, zaufanie do kolegów, słowem fairfly.
Wątek ,,LIGI ZIEM PÓŁNOCYCH" pojawia się od pewnego czasu w rozmowach towarzyskich, czyli potrzeba jest, a jak potrzeba jest to znaczy ,że prędzej czy póżniej zostanie zrealizowana, mam tylko nadzieję, że i wtedy kolega koledze pokaże muchy na stanowisku, a sędziowie będą nam nadal niepotrzebni. Przy spełnieniu tych warunków jestem na tak.
Również mam nadzieję, że poza niewielkim sformalizowaniem wszystko zostanie po staremu. Bo dobra atmosfera jest najważniejsza.
Tak na marginesie, wiesz już, że zostały oficjalnie dopuszczone na zawodach złotegłówki z dowolnych materiałów o średnicy do 4 mm ? Teraz dacie czadu ;-)
Pozdro-Witek