Kamizelka Vision Endurance

ryby, metody, sprzęt, recenzje, wydarzenia...
Adam L.

Kamizelka Vision Endurance

Postautor: Adam L. » 09 mar 2003, 19:14

Witam , chciałbym sie, dowiedziec czegoś na temat tej kamizelki, moze ktoś ja ma. Jak tak to co moze o niej powiedzieć. Połamania.
Awatar użytkownika
Tomasz Marcinkiewicz
+50 postów! Jeśli łowi tyle, co gada...
Posty: 59
Rejestracja: 30 sie 2002, 21:10

Postautor: Tomasz Marcinkiewicz » 11 mar 2003, 19:27

Mam tą kamizelkę od 2001 roku i jestem z niej b. zadowolony. Co tu dużo pisać wystarczy jak przeczytasz sobie ten tekst http://www.hurch.pl/index.php?s=kadra&cz=3&test=ok w pełni się pod nim podpisuje.

Pozdrawiam
TM<"(((((><
Awatar użytkownika
Artur Łaniewicz
Ponad 10 postów! Toż to stały bywalec:-)
Posty: 19
Rejestracja: 23 sie 2002, 21:12

kamizelka

Postautor: Artur Łaniewicz » 11 mar 2003, 21:49

Witam!
Niestety nie widziałem osobiście tego produktu , ale z katalogów Vision wynika iż jest to mniej lub lepiej wykonana kopia Simmsa, dopłacając około 30 % ceny u lokalnego dystrybutora masz oryginał...
Pozdrawiam Artur
Adam Lejk
+50 postów! Jeśli łowi tyle, co gada...
Posty: 86
Rejestracja: 10 mar 2003, 18:26

Postautor: Adam Lejk » 12 mar 2003, 18:32

Zastanawiam sie nad długoscia kamizelki bo myślę tu o trochę głebszym brodzeniu. Z moich przemyśleń wynika że dolna krawędź powinna być na wysokości łokci. Jak sie mylę to prosiłbym mnie poprawić.

Pozdrawiam
Maciej Gdaniec
Ponad 10 postów! Toż to stały bywalec:-)
Posty: 24
Rejestracja: 12 paź 2002, 14:19

Kamizelka.

Postautor: Maciej Gdaniec » 12 mar 2003, 21:02

Według mnie kamizelka sięgająca do łokci jest zbyt długa do głębokiego brodzenia. Oczywiście jest to odczucie subiektywne. Być może mam ciut przydługie ręce ;-).

Pozdrawiam
Maciek
Adam Lejk
+50 postów! Jeśli łowi tyle, co gada...
Posty: 86
Rejestracja: 10 mar 2003, 18:26

łokcie

Postautor: Adam Lejk » 13 mar 2003, 17:41

Cześć Maciek!

Co do rak to porównamy przy pierwszej okazji na rybach bo czas juz pomoczyć muchę :-)

Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
Artur Łaniewicz
Ponad 10 postów! Toż to stały bywalec:-)
Posty: 19
Rejestracja: 23 sie 2002, 21:12

Moczenie dzienne....

Postautor: Artur Łaniewicz » 13 mar 2003, 22:42

No cóż prawda jest taka, iż każda kamizelka jest za długa (nawet gdyby sięgała do tych części ciała które jednoznacznie kojarzą się z kobiecymi atrybutami piękna ).
Alternatywy zakupu wobec tego są następujące:
1.Olać długość kamizelki i moczenie pudeł (wersja ekstremalna dla estetów , suchotników i kupujących w systemie ratalnym za poręczeniem małżonki...oraz jedynie słuszna dla wyjątkowo napiętych będących nad wodą 8 dni w tygodniu... )
2.Kupić krótką kamizelkę i mieć nadzieje że muszki będą suche ( wersja dla nieświadomych...)
3.Kupić krótką kamizelkę i mieć nadzieje że muszki będą suche , po czym wyżymać je t-shirtem ( wersja dla doświadczających w konsekwencji zakupu rozczarowanych ( niby prosta czynność i taka cool ale do rozczarowania się nie przyznają...)
4.Bez względu na długość ...( kamizelki) zabezpieczać interesujące zawartości niezliczoną ilością strunowych worków ( wersja dla mających nadzieję...)
5. Kupic krótką kamizelę i wodoodporne pudła i wszystko olać ( dla tych którzy przerobili poprzednie wersje i twierdzą iz jedyne 150 zł na wkładki do wodoodpornych pudeł jest tańszym rozwiązaniem niż wydatek rzędu 60zł na pudło Okumy które "z twarzy jest jak gdyby zupełnie podobne do nikogo(...)" ( cyt. wolny z Misia))...
I tak jest zawsze jest o jeden krok za daleko...( analogia do mostu...)Sorry za pejoratywne analogie...
Pozdrawiam Artur
Maciej Gdaniec
Ponad 10 postów! Toż to stały bywalec:-)
Posty: 24
Rejestracja: 12 paź 2002, 14:19

Od kamizelki do pływania żabką.

Postautor: Maciej Gdaniec » 14 mar 2003, 13:19

W ten sposób przeszliśmy od tematu kamizelki do sedna sprawy, tj. do pływania żabką w pełnym rynsztunku, kiedy długość kamizelki przestaje mieć jakiekolwiek znaczenie.
Dzięki, Arturze, za wnikliwą analizę zagadnienia :-).

Co do rąk to porównamy przy pierwszej okazji na rybach bo czas juz pomoczyć muchę :-)

Zdecydowanie popieram. Do zobaczenia!
Pozdrawiam
Maciek
tomekz
+50 postów! Jeśli łowi tyle, co gada...
Posty: 92
Rejestracja: 05 paź 2002, 12:54

Postautor: tomekz » 14 mar 2003, 14:10

Popieram wariant 5. I te pudełka ułatwiają pływanie. Przecież są szczelne :-)
Pozdrawiam,
Tomek
P.S. A tu w centralnej Polsce gdzie mnie wygnału z kraju miodem i mlekiem płynącego brodzi się jakby mniej ambitnie ;-)
Awatar użytkownika
Tomasz Marcinkiewicz
+50 postów! Jeśli łowi tyle, co gada...
Posty: 59
Rejestracja: 30 sie 2002, 21:10

Postautor: Tomasz Marcinkiewicz » 14 mar 2003, 16:33

Artur jak najbardziej ma racje. Niema się, co oszukiwać dolna część kamizelki chyba prawie zawsze jest mokra. I może rzeczywiście jakimś rozwiązaniem są pudełka wodoszczelne.
Ale wracając do kamizelki, która zapoczątkowała cały ten temat. Posiada ona 4 kieszenie. Dwie na, może deczko nad cycuszkami :). Są one umieszczone na zewnątrz i w każde z nich wejdzie po jednym pudełku np. Okumy. Oraz też dwie od, wewnątrz które to są już znacznie większe (pojemniejsze) od tych zewnętrznych
Praktycznie nawet już przy bardzo głębokim brodzeniu woda do nich nie sięga, więc suche muszki w nich trzymane są bezpieczne..


A co do pudełek wodoszczelnych to sam osobiście nosze się z zakupem takowego. Jeśli są jacyś użytkownicy tych pudełek to prosiłby bardzo o ich opinie.

Pozdrawiam
TM <")))))><

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 39 gości