Poprad czy dunajec a może...???

ryby, metody, sprzęt, recenzje, wydarzenia...
slouli
+50 postów! Jeśli łowi tyle, co gada...
Posty: 57
Rejestracja: 01 lut 2004, 22:00

pozdrowienia dla artura

Postautor: slouli » 19 lut 2004, 23:05

Witam Artur.
Pozdrawiam Cię serdecznie, jaja nie ? No myślałem ,że to karol Z. bo on zawsze też podpisuje się karol. A odnośnie faktów to tak jak mówisz, jak ktoś nie łowił za granicą to jest "biedny" lekko i myśli biedaczysko, że muszkarstwo wygląda tak jak u nas. Że to że rybe trzeba wypocić ciężką pracą, że zamiast delektować się holami i piękną przyrodą trzeba biec 2km rzeką bo może jeszcze dzisiaj nikogo nie było w jedynym dołku w którym stoi ostatni lipień. Jednak jest zupełnie inny świat ale nie w polsce tak jak mówisz tu natura zostanie niebawem exterminowana zupełnie. Co tu dużo gadać- przeczytaj na forum fly house mój post "to się w głowie nie mieści" -człowieku nie dość że zarybienie to termin dawno zapomniany to mało tego jeszcze w biały dzień w świetle prawa pozwolą na wybicie tego co jeszcze samo z siebie się zachowało - to tylko w takim popieprzonym kraju jak u nas jest możliwe. Pozatym chcę Ci powiedzieć prywatnie,że jesteś dlamnie gość, muszkarz przez duże "M" zawsze czytam Twoje posty bo są z klasą i do rzeczy.
Pozdrawiam Grzegorz Fryc.
pchybilo
Ponad 10 postów! Toż to stały bywalec:-)
Posty: 18
Rejestracja: 09 gru 2003, 09:51

Postautor: pchybilo » 20 lut 2004, 06:54

Ja proponuję San w Okolicy Leska. Rzeka płynie dosłownie pod nosem. O tej porze pełno miejsc noclegowych. San jest chyba bardziej przyjazny do łowienia niz Dunajec, a i z rybą (z tego co wiem) dużo lepiej. Lesko może służyć jako baza wypadowa w Bieszczady. Poza tym polecam jesli już Pan się wybierze w Bieszczady Solinkę i Wetlinkę, ryb mniej niż w Sanie, ale wrażenia niezapomniane.
Pietrek
Artur Wysocki
+100 postów! Forumowy Weteran!
Posty: 323
Rejestracja: 02 paź 2002, 12:22

Postautor: Artur Wysocki » 20 lut 2004, 11:32

Kurde, aż zatrzepotałem rzęsami. Nie wiem co powiedzieć, chyba wydrukuje post i zaniosę żonie do poczytania. W każdy razie moja próżność została nasycona.
Co do Sanu, jeśli nie będzie dużej pośniegowej wody to chyba jest to lepsze wyjście niż Dunajec lub Poprad.
slouli
+50 postów! Jeśli łowi tyle, co gada...
Posty: 57
Rejestracja: 01 lut 2004, 22:00

hehehehe

Postautor: slouli » 20 lut 2004, 17:14

He he .......pokaż , pokaż niech kobieta ma jakiś powód do zadowolenia z tego twojego hobby hahahhaha.
Pozdro ......

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 159 gości