1)Bardzo proszę o opinie na temat wędki Daiwa Whiskerfly #5-7, 2,7m,
oraz jej wartość.
2)Oraz na temat kijka Vision #4 2,4m (niewiem jak się nazywa seria, ale kij ten kosztuje ok.600zł)
3)jeszcze jedno pytanko-LOOP Black Line #4-5 2,7m
z góry dziękuję i pozdrawiam,
Michał
Pytanie o kijek???
-
- Ponad 25 postów! Ale gaduła :-)
- Posty: 29
- Rejestracja: 14 paź 2002, 07:31
witaj
Daiwy - nie znam zupełnie, ale dwoma wymienionymi dalej kijkami, miałem okazję połowić. Vision 3 zone, 8'8" #4, był 3-częsciowy, jak i Loop, którego posiadam. Wybór mój padł na BlackLine-a - wydaje mi się wędką bardziej uniwersalną. Szybsza akcja, szczytowa - stanowczo predysponuje go w porównaniu wędek, do łowienia na nimfę. Vision jest zdecydowanie za miękki i ma zbyt dużą parabolę ugięcia. Wbrew pozorom, "okłamanie" Loopa sznurem cięższym o jeden numer, niż wskazanie na wędzisku, wymusza na nim stanowczo lepszą pracę, przy łowieniu na suchą, tak że i na tym placu porównań, zdecydowanie przyjemniejszy wydał mi się LOOP - lepsza siła wyrzutu linki. Estetyka wykonania wędek, podobna, tak jak i jakość przelotek, rękojeści czy mocowania kołowrotka.
Są to moje subiektywne odczucia i napewno najlepszym rozwiązaniem jest chwycenie, obu wędek w dłoń........najlepiej nad wodą.
pozdrawiam i udanego wyboru życzę
Arek
Daiwy - nie znam zupełnie, ale dwoma wymienionymi dalej kijkami, miałem okazję połowić. Vision 3 zone, 8'8" #4, był 3-częsciowy, jak i Loop, którego posiadam. Wybór mój padł na BlackLine-a - wydaje mi się wędką bardziej uniwersalną. Szybsza akcja, szczytowa - stanowczo predysponuje go w porównaniu wędek, do łowienia na nimfę. Vision jest zdecydowanie za miękki i ma zbyt dużą parabolę ugięcia. Wbrew pozorom, "okłamanie" Loopa sznurem cięższym o jeden numer, niż wskazanie na wędzisku, wymusza na nim stanowczo lepszą pracę, przy łowieniu na suchą, tak że i na tym placu porównań, zdecydowanie przyjemniejszy wydał mi się LOOP - lepsza siła wyrzutu linki. Estetyka wykonania wędek, podobna, tak jak i jakość przelotek, rękojeści czy mocowania kołowrotka.
Są to moje subiektywne odczucia i napewno najlepszym rozwiązaniem jest chwycenie, obu wędek w dłoń........najlepiej nad wodą.
pozdrawiam i udanego wyboru życzę
Arek
Nie znam tych wędek, ale chciałbym dorzucić swoją uwagę.
Według mnie miękkość kija to nie jest wada, tak naprawdę
wszystko zależy od przeznaczenia wędki. Do nimfy pewnie
lepsza będzie o akcji szczytowej (szybka ), ale już do suchej
muchy kij powinien być wolniejszy, ale to też jest kwestia
upodobań.
Pozdrawiam
Paweł Kisielewski
Według mnie miękkość kija to nie jest wada, tak naprawdę
wszystko zależy od przeznaczenia wędki. Do nimfy pewnie
lepsza będzie o akcji szczytowej (szybka ), ale już do suchej
muchy kij powinien być wolniejszy, ale to też jest kwestia
upodobań.
Pozdrawiam
Paweł Kisielewski
-
- Ponad 25 postów! Ale gaduła :-)
- Posty: 29
- Rejestracja: 14 paź 2002, 07:31
-
- Ponad 10 postów! Toż to stały bywalec:-)
- Posty: 16
- Rejestracja: 03 paź 2002, 19:44
Jesli chcesz to możemy się kiedyś umówić w Sanoku i pomachasz sobie moją Daiwą. Pozostałych kijów nie znam (poza faktem, że trzymałem w ręku VISION'a) a co do DAIWY to łowi mi się nią bardzo dobrze zarówno na suchara jak i na nimfę. Wiosną świetnie sobie radził również ze streamerm. Ogólnie jest to kij chyba niezniszczalny. Najlepszy popis mocy miałem na Dunajcu, gdzie w dość silnym nurcie wyjąłe 2 kilową brzanę. Niby niewiele, ale było trochę zabawy. Jak chcesz się umówić to moje namiary: jjedrzejczyk@wp.pl Pozdrawiam - Janusz
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 15 gości