Czy mozna zabierac niewymiarki i wiecej niz limit !! wejc

ryby, metody, sprzęt, recenzje, wydarzenia...
Kacper
+50 postów! Jeśli łowi tyle, co gada...
Posty: 53
Rejestracja: 05 sie 2005, 16:38

Czy mozna zabierac niewymiarki i wiecej niz limit !! wejc

Postautor: Kacper » 07 sie 2005, 17:06

Czy mozna zabierac niewymiarki i wiecej niz limit na rzece gdzie i tak pstragi wygina bo bedzie tam elektrownia ?? Pytam sie o to poniewaz pewien gosciu mial 10 pstragow z cZego 4 to wymiary reszta to niewymiarki i 5 lipok 2 wymiarki .. on powiedzial i i tak te ryby zdechna bo bedzue tu elektrownia. niechce powiedziec gdzie poniewaz jest to moje miejsce ktore zna kilka osob moj ukochany odcinek rzeki gdzie pstraga i lipienia jest wbrut :P ;]
Jak zmieniaam blache to
sie musze plecami ustawiac
bo ryby mi do rak skacza :)
Awatar użytkownika
julek
+50 postów! Jeśli łowi tyle, co gada...
Posty: 51
Rejestracja: 22 lip 2004, 12:46

Postautor: julek » 08 sie 2005, 08:58

A czy można nie płacić podatku skoro za dwa lata zmienią się przepisy i już go nie będzie? Poza tym czy na pewno zapora będzie, czy na pewno pstrągi wyginą i czy właściciel wody nie ma w planach przeniesienia ryb do innego łowiska?
Pozdrowienia
Paweł :-)
Jarek
+50 postów! Jeśli łowi tyle, co gada...
Posty: 95
Rejestracja: 20 sty 2003, 08:00

Postautor: Jarek » 08 sie 2005, 11:35

ręce opadają - każdy pstrąg (tak jak każdy człowiek) musi kiedyś umrzeć, więć nie ma co wypuszczać niewymiarowych pstragów tylko każdego bez wyjątku w beret...
Awatar użytkownika
Tadeusz Dworecki
Ponad 10 postów! Toż to stały bywalec:-)
Posty: 22
Rejestracja: 21 paź 2002, 17:28

Postautor: Tadeusz Dworecki » 09 sie 2005, 03:25

Trzeba było tego gościa od 10 pstrągów odrazu w łeb ...
- on też kiedyś umrze ....
.... po co ma się męczyć ....
to jaw kacper

re:przyklejony

Postautor: to jaw kacper » 09 sie 2005, 08:56

No on niema zamiaru tych ryb przsenosic a wiem ze te pstraqgi zgina bo on ma jeszze jedna elektrownie a tam bylo tyle tych pstragow i lipieni ktore opalaly brzuch ze .. szkoda gadac :( chlip
Wiktor Ledóchowski
+50 postów! Jeśli łowi tyle, co gada...
Posty: 71
Rejestracja: 24 gru 2004, 18:05

Postautor: Wiktor Ledóchowski » 09 sie 2005, 09:39

Witam!
Ręce opadają czego już Ci ludzie nad woda nie wymyślą żeby się usprawiedliwić przed innymi za swoją głupote.Ciekawy jestem czy ten gośc z nad wody sam w to uwierzył?A gdzie to ma się odbyć ten kataklizm??A może lepiej nie piszcie bo wrogie ekipy inwigiluja Nasza społeczność żeby się czegos dowiedzieć?I zaraz wytną w pień wszystko(no w końcu i tak ma zginąć)Płakac się chce jak sobie pomyśle o stercie usmarzonych na chrupko 20 cm potoków.
I jak ja mam w tym kraju złowić coś ponad 50 cm??Utopia.
Pozdrawiam.

Ps.Chociaż przy moim temperamencie boje się że Gość został by równiez przeznaczony do ubicia.Sory ręka szybsza od myśli.(przeciez i tak pisane mu umrzeć)
Jarek
+50 postów! Jeśli łowi tyle, co gada...
Posty: 95
Rejestracja: 20 sty 2003, 08:00

Postautor: Jarek » 09 sie 2005, 10:46

a może warto byłoby się dowiedzieć gdzie to ma nastapić aby w porę zadziałać tj. nie dopuścić do powstania tej elektrowni - może jeszcze jest czas?
To chyba lepsze niż przejść nad tym do porządku dziennego i mordowac pstrągi ile wlezie, bez limitu i wymiaru, bo przecie i tak zdechną...
Wiktor Ledóchowski
+50 postów! Jeśli łowi tyle, co gada...
Posty: 71
Rejestracja: 24 gru 2004, 18:05

Postautor: Wiktor Ledóchowski » 09 sie 2005, 12:12

Więc nie pozostaje nam nic innego jak czekać na informacje od Kacpra.Może się dowiemy i coś da sie zrobić.
Pozdrawiam.
Kacper
+50 postów! Jeśli łowi tyle, co gada...
Posty: 53
Rejestracja: 05 sie 2005, 16:38

re : temat

Postautor: Kacper » 10 sie 2005, 09:13

Wlasnie o to chodzi ze nic sie nieda zrobic :( to jest juz jego teren jak wydze pstragi ktore sie wija sie po ziemi bo zmienia kierunek rzeki to mi sie plakac chce ile ja juz rzeczy zrobilem zeby mu zaszkodzic zeby mu uswiadomic ze tam sa ryby i ze niech przeniesie je w inne miejsce ale on muwi to jest teren prywatny i mam pana w dupie i niech pan stad spie.... bo zaraz wniase skarge za naruszanie czyjejs prywatnosci ehh
Jak zmieniaam blache to

sie musze plecami ustawiac

bo ryby mi do rak skacza :)
Jarek
+50 postów! Jeśli łowi tyle, co gada...
Posty: 95
Rejestracja: 20 sty 2003, 08:00

Postautor: Jarek » 10 sie 2005, 11:23

rzeka prywatna??? teren prywatny??? korzystanie z wody określone jest chyba w pozwoleniu wodno-prawnym tj. ile m3 wody może pobierać itp. tak samo jak hodowle mają określone ile mogą pobierać m3 wody z rzeki na dobę... Coś mi się wydaje że gościu się za bardzo rozpanoszył i trzeba konkretnie zadziałać.


Ponawiam pytanie co to za rzeka gdzie dokładnie dochodzi do łamania prawa???!!!

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 25 gości