Czy mozna zabierac niewymiarki i wiecej niz limit !! wejc
Czy mozna zabierac niewymiarki i wiecej niz limit !! wejc
Czy mozna zabierac niewymiarki i wiecej niz limit na rzece gdzie i tak pstragi wygina bo bedzie tam elektrownia ?? Pytam sie o to poniewaz pewien gosciu mial 10 pstragow z cZego 4 to wymiary reszta to niewymiarki i 5 lipok 2 wymiarki .. on powiedzial i i tak te ryby zdechna bo bedzue tu elektrownia. niechce powiedziec gdzie poniewaz jest to moje miejsce ktore zna kilka osob moj ukochany odcinek rzeki gdzie pstraga i lipienia jest wbrut :P ;]
Jak zmieniaam blache to
sie musze plecami ustawiac
bo ryby mi do rak skacza :)
sie musze plecami ustawiac
bo ryby mi do rak skacza :)
- Tadeusz Dworecki
- Ponad 10 postów! Toż to stały bywalec:-)
- Posty: 22
- Rejestracja: 21 paź 2002, 17:28
re:przyklejony
No on niema zamiaru tych ryb przsenosic a wiem ze te pstraqgi zgina bo on ma jeszze jedna elektrownie a tam bylo tyle tych pstragow i lipieni ktore opalaly brzuch ze .. szkoda gadac :( chlip
-
- +50 postów! Jeśli łowi tyle, co gada...
- Posty: 71
- Rejestracja: 24 gru 2004, 18:05
Witam!
Ręce opadają czego już Ci ludzie nad woda nie wymyślą żeby się usprawiedliwić przed innymi za swoją głupote.Ciekawy jestem czy ten gośc z nad wody sam w to uwierzył?A gdzie to ma się odbyć ten kataklizm??A może lepiej nie piszcie bo wrogie ekipy inwigiluja Nasza społeczność żeby się czegos dowiedzieć?I zaraz wytną w pień wszystko(no w końcu i tak ma zginąć)Płakac się chce jak sobie pomyśle o stercie usmarzonych na chrupko 20 cm potoków.
I jak ja mam w tym kraju złowić coś ponad 50 cm??Utopia.
Pozdrawiam.
Ps.Chociaż przy moim temperamencie boje się że Gość został by równiez przeznaczony do ubicia.Sory ręka szybsza od myśli.(przeciez i tak pisane mu umrzeć)
Ręce opadają czego już Ci ludzie nad woda nie wymyślą żeby się usprawiedliwić przed innymi za swoją głupote.Ciekawy jestem czy ten gośc z nad wody sam w to uwierzył?A gdzie to ma się odbyć ten kataklizm??A może lepiej nie piszcie bo wrogie ekipy inwigiluja Nasza społeczność żeby się czegos dowiedzieć?I zaraz wytną w pień wszystko(no w końcu i tak ma zginąć)Płakac się chce jak sobie pomyśle o stercie usmarzonych na chrupko 20 cm potoków.
I jak ja mam w tym kraju złowić coś ponad 50 cm??Utopia.
Pozdrawiam.
Ps.Chociaż przy moim temperamencie boje się że Gość został by równiez przeznaczony do ubicia.Sory ręka szybsza od myśli.(przeciez i tak pisane mu umrzeć)
-
- +50 postów! Jeśli łowi tyle, co gada...
- Posty: 71
- Rejestracja: 24 gru 2004, 18:05
re : temat
Wlasnie o to chodzi ze nic sie nieda zrobic :( to jest juz jego teren jak wydze pstragi ktore sie wija sie po ziemi bo zmienia kierunek rzeki to mi sie plakac chce ile ja juz rzeczy zrobilem zeby mu zaszkodzic zeby mu uswiadomic ze tam sa ryby i ze niech przeniesie je w inne miejsce ale on muwi to jest teren prywatny i mam pana w dupie i niech pan stad spie.... bo zaraz wniase skarge za naruszanie czyjejs prywatnosci ehh
Jak zmieniaam blache to
sie musze plecami ustawiac
bo ryby mi do rak skacza :)
sie musze plecami ustawiac
bo ryby mi do rak skacza :)
rzeka prywatna??? teren prywatny??? korzystanie z wody określone jest chyba w pozwoleniu wodno-prawnym tj. ile m3 wody może pobierać itp. tak samo jak hodowle mają określone ile mogą pobierać m3 wody z rzeki na dobę... Coś mi się wydaje że gościu się za bardzo rozpanoszył i trzeba konkretnie zadziałać.
Ponawiam pytanie co to za rzeka gdzie dokładnie dochodzi do łamania prawa???!!!
Ponawiam pytanie co to za rzeka gdzie dokładnie dochodzi do łamania prawa???!!!
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 25 gości