pawel j pisze:Witam.
A z mojego doświadczenia na Sanie sprzed kilku lat to czerwony puchowiec z marabuta - bił wszystkich spiningistów.
pozdrawiam.
Hej.
I dobrze, że zaznaczasz, że na Sanie...San jest dziwny. Zdarzało mi się tam łowić pstrągi na muchy, na które na innej wodzie..hmm, no powiedzmy, że brań raczej bym się nie spodziewał. Na przykład wściekłe, czerwono - pomarańczowe puchowce..
Jest taka fajna zasada - jak nie wiesz jaką muchę zastosować, to załóż czarną pijawę. Nie koniecznie z marabuta. Coś czarnego, miękkiego, dobrze pracującego w rozmiarze 4-8 sprawdzi się cały rok na każdej wodzie. Może mieć niewielki, jaskrawy akcent - przy główce, lub "wręcz przeciwnie";-).
Ukłony.