Jeszcze o ważkach: pytanie lingwistyczno-entomologiczne

wykonywanie much, techniki i materiały muchowe
maciek gorecki
Ponad 25 postów! Ale gaduła :-)
Posty: 30
Rejestracja: 30 sie 2002, 02:21

Jeszcze o ważkach: pytanie lingwistyczno-entomologiczne

Postautor: maciek gorecki » 04 mar 2004, 13:30

Miałem ostatnio okazje połowić sobie pięknie na ważki - dragonflies. Opisując tą wedkarska wycieczkę natknałem sie na mały problem. Rodzaj Odonata dzieli sie na dwie grupy owadow, podrodzaj Anisoptera - (ang.dragonflies, hiszp. Matahipos) oraz podrodzaj Zygoptera (ang. damselflies, hiszp. Libelulas). Otóż o ile nie ma problemów z rozróznienie tych owadów rodzaju Odonata, chciałbym zapytac czy w języku polskim istnieje JEZYKOWE rozróznienie pomiedzy Odonata- Anisoptera , a Odonata- Zygoptera. Czy wszystkie owady Odonata to po polsku po prostu ważki??? I czy w opisywaniu zupelnie róznych od siebie nimf dragonflies i damselflies jastem zmuszony do uzywania nazw łacinskich, anglielskich, hiszpanskich... czego chciałbym uniknać.
Ważka jast ważką, jest ważką, jest ważką.... A może nie?
Maciek
FremeN
+50 postów! Jeśli łowi tyle, co gada...
Posty: 82
Rejestracja: 12 sty 2004, 11:02

Postautor: FremeN » 04 mar 2004, 14:21

Anisoptera->Dragonflies->Różnoskrzydłe
Zygoptera->Damselflies->Równoskrzydłe

Jest tak, jak piszesz, ważka to ważka :-) , choć zarówno w stadium larwy, jak i imago różnią się dość znacznie i można je rozróżnić.

Pzdr,
Darek
Jerzy Kowalski
+50 postów! Jeśli łowi tyle, co gada...
Posty: 55
Rejestracja: 29 paź 2002, 11:05

Postautor: Jerzy Kowalski » 04 mar 2004, 15:29

Damselflies bywają w Polsce nazywane łątkami lub świteziankami (pięknie, prawda?), co po części oddaje ich delikatny charakter. Zresztą, w polskim mianownictwie używa sie takich nazw do określenia odpowiednich rodzajów wśród równoskrzydłych (Zygoptera).
Dragonflies to raczej ważki - nie spotkałem się z innym popularnym określeniem różnoskrzydłych (Anisoptera).

Tak więc proponuję łątki i ważki - różne zachowanie larw i owadów dorosłych, różny pokrój ciała.

Tak przy okazji - łowienie na larwy ważek jest boskie.

Pozdrawiam

Jurek Kowalski
maciek gorecki
Ponad 25 postów! Ale gaduła :-)
Posty: 30
Rejestracja: 30 sie 2002, 02:21

Postautor: maciek gorecki » 05 mar 2004, 03:20

Bardzo dziękuje za odpowiedzi.
Nie wiem czy się zdecyduje, ale świtezianka i łątki brzmią kusząco.
Pozdrawiam serdecznie
MAciek
Artur Wysocki
+100 postów! Forumowy Weteran!
Posty: 323
Rejestracja: 02 paź 2002, 12:22

Postautor: Artur Wysocki » 05 mar 2004, 07:53

Czyli tak po chłopsku:
- świtezianki to te z cieńkimi tułowiami, które uparcie siadają na antenkach spławików
- ważki to te grube helikoptery latające z chrzęstem i pasjami zjadające duny jętki majowej
Jerzy Kowalski
+50 postów! Jeśli łowi tyle, co gada...
Posty: 55
Rejestracja: 29 paź 2002, 11:05

Postautor: Jerzy Kowalski » 05 mar 2004, 09:17

Arturze,
Tak to, mniej więcej, wygląda. Niemniej jednak rodzina łątkowate jest reprezentowana przez większą liczbę gatunków niż świteziankowate(dla uatrakcyjnienia terminu przywołam łątkę dzieweczkę, łątkę ozdobną, łątkę zalotną , choć i świtezianka dziewica brzmi kusząco). Dlatego proponuję nazwę łątki dla tych, które siadają na spławikach, a ważki dla tych, które robią wiele hałasu.
Od strony praktycznej i językowej - łątki to dwie sylaby, a świtezianki - cztery.
Co do zjadania - larwy ważek żywią się kijankami, narybkiem, larwami innych owadów - nieźli rozbójnicy. Stanowią również istotne źródło pożywienia dla łososiowatych, zwłaszcza w wodach stojących.

Dla zainteresowanych przesyłam adres strony z systematyką ważek, tamże więcej informacji o tych pięknych owadach (szczególnie imponujące są: ważka płaskobrzucha i największa w Polsce - husarz władca - Anax imperator. Ależ to brzmi, nieprawdaż?).

http://www.jezioro.com.pl/fauna/index.html?id=8&l=79

Pozdrawiam

Jurek

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości